Korekta nabiera tempa…
Niemcy -1.90%
Anglia -1.50%
Francja -2.50%
Pierwszy cel fali spadkowej na DAX został osiągnięty. Co dalej ? Jeżeli ta wyprowadzona przez popyt kontra nabierze tempa w ostatniej godzinie handlu na niemieckich kontraktach i zamknięcie dzienne wypadnie powyżej 7320, można spodziewać się jutro niewielkiego ruchu wzrostowego do 7370. Wydaje mi się, że jest to póki co nierealne. Niedźwiedzie powoli wychodzą z lasu, zaczynają pokazywać siłę swoich łap i najprawdopodobniej zepchną jutro DAX’a poniżej poziom 7200 punktów. Jutro poznamy liczbę nowych bezrobotnych w USA, jeżeli odczyt będzie niższy od prognoz i indeksy nie wykonają żadnego większego ruchu w górę, można śmiało wtedy mówić o zapoczątkowaniu krótkoterminowego trendu spadkowego. Przewiduję scenariusz spadkowy w pierwszej fazie handlu.
Dodatkowo za spadkami może przemawiać scenariusz zejścia S&P500 poniżej 1428 oraz spadek Apple, który ciągnie za sobą NASDAQ.
Jeżeli chodzi o polskie kontrakty… brak mi słów. Już nie chodzi o to czy ktoś miał pozycję krótką czy długą, ale o to, że zmienność powala z nóg. Zero akcji popytowych czy podażowych, jest to żałosne i świadczy tylko i wyłącznie o nieudolności naszej giełdy. Być może jutro zostanie wypełniona luka.