klin FW20M13 – popyt bez pomysłu
Popyt próbuje wyprowadzić atak, który dałby promyk nadziei na wyprowadzenie większej kontry, jak na razie bez skutku. O zamknięciu tygodnia powyżej 2317 na tę chwilę nie ma mowy i szczerze powiedziawszy wątpię, by taki ruch mógł się pojawić w końcowych godzinach handlu. Osobiście liczyłem na szybki atak istotnych poziomów oporowych. Handel na wykresie godzinowym ukształtował formację trójkąta zwyżkującego, z którego udało się na chwilę wybić.
Nie jest to jakoś specjalnie optymistyczne zachowanie rynkowego, ale również w jakiś szczególny sposób nie faworyzuje giełdowych niedźwiedzi. Myślę, że w takiej sytuacji najrozsądniej jest pozostać poza rynkiem do końca sesji, czy miesiąca i obserwować ceny na zamknięciach. Jeżeli ma dojść do większego ruchu w dół czy górę z pewnością zobaczymy to na wykresie, a odpowiednie ustawienie się na rynku pozwoli na zebranie godziwych zysków.
Scenariusz z 2184 nadal bez zmian.
Kontrakty miedziowe nie zachowują się dzisiaj najlepiej i nadal pozostają pod presją podażową i wpływem wybicia w dół z rozległej formacji trójkąta symetrycznego.
Ciekawie natomiast prezentuje się sytuacja na EURUSD, gdzie handel wyraźnie uformował formację diamentu i jak widać byki nie potrafią zanegować tego układu. Jest to bardzo negatywny sygnał, który przypomina sytuację jaka miała miejsce jakiś czas temu na niemieckim indeksie DAX. Szczyty w Niemczech „przybrały formę diamentu” i o ile z początku rynek miał trudności z dalszymi zejściami, to kilka sesji później doszło do konkretnego ruchu w dół. Myślę, że podobny scenariusz ziści się na notowaniach wspólnej waluty w przyszłym tygodniu.
Na uwagę zasługuje klin zniżkujący na wykresie 4h, gdzie najprawdopodobniej dojdzie do testowania dolnego ograniczenia.
Kontrakty na indeks dolarowy nadal faworyzują ruch spadkowy na EURUSD