FW20H14 – Triumf, czy porażka analityków.
Jeszcze nie tak dawno bo w okolicach 20 stycznia, cała rzesza mniej i bardziej szanowanych analityków, wliczając w to tych domorosłych wszystko-najlepiej-wiedzących, jak jeden pies pisała o tym, że czekają nas zajebiste wzrosty na WIG20, a polscy Goldmani winni zacząć kupować kontrakt. Problem w tym, że cała gadka szmatka odbyła się w okolicach 2450 na FW20H14.
W ciągu 6 dni kontrakt na WIG20 z 2456 spadł do 2286. w końcu udało się kontraktowi na jakieś wybicie i tym samym, ktoś kto wchodził po 2450 w L-ki na FW20H14, ma teraz 30 punktów zysku, zaliczając uprzednio prawie 200 punktową obsuwę, która być może wiązała się z uzupełnieniem depozytu w banku.
Ci sami anale, którzy nagabywali do zakupów po 2450, wieszczą światu o swoim triumfie – jakby nie patrzeć 30 punktowym :-) Słabo ?
Wiecie dlaczego największe fundusze nie zatrudniają w swoich szeregach operacyjnych gości po Ekonomii ? Bo student po ekonomii pierdoli oklepane od wieków głupoty, które nie mają już żadnego zastosowania w obecnym trejdingu, czy analizie. Oczywiście nie na każdego studenta ekonomii należy tak spoglądać, bo zawsze się znajdzie grupa osób – indywidualistów – która jest w stanie rozwalić system. Tak czy inaczej do analizy wykresu, nie jest wymaganych 5-lat magisterskich ekonomicznych.
Rozumiem – każdy się myli, ale nie każdy ma odwagę do przyznania się od swojego błędu. Z resztą jakby to wyglądało:
„Niestety nasza analiza okazała się nietrafiona. Kupiliście kontrakt po 2450 jak zalecaliśmy no i nie wyszło. Ten kto nie sprzedał, ma teraz 30 punktów zysku”
Analityk Biura Maklerskiego XXX
Dobra każdy się myli, nawet ja. Chyba zakończę ten wywód tu i teraz.
Nawiązując do FW20:
Tygodniowe wsparcia na FW20H14 wypadały w: 2365, 2343, 2311
Opory znajdowały się w punktach: 2432, 2454, 2486.
Wszystkie poziomy oporowe zostały rozjechane z tym, że handel zamknął się wczoraj idealnie na 2486.
Zejścia poniżej tego punktu mogą być świetną okazją do zajęcia S-ki z potencjalnym celem wypadającym na tygodniowym pivocie, który wynosi 2399. Po drodze oczywiście wsparcia, które wcześniej zachowywały się jak opory.
Myślę, że na dzisiaj najrozsądniejszą strategią jest wejście w S-ki przy 2472 i zamykać gdzieś w okolicach 2429 oraz 2432.
@trader Poziomy na DAX, czy S&P 500 o których Pan napisał raczej nie będą osiągnięte, jeżeli takie instytucje jak Goldman Sachs wprowadzają zamęt na rynku w postaci 3 różnych prognoz co do amerykańskiego PKB w Q1. W niespełna 2 tygodnie te prognozy uległy zmianie z 3% do 2,5%, a następnie do 2,3% – obecny ruch w górę jest raczej krótkoterminowy, być może zostanie zakończony w dniu jutrzejszym. Co więcej niski wolumen dzisiejszych wzrostów raczej nie przemawia na korzyść strony popytowej. Jeżeli rynek miałby podejść tak wysoko, w pierwszej kolejności musiałaby nastąpić jakaś konsolidacja ubiegłorocznych wzrostów w przedział 1830-1760 ? Z… Czytaj więcej »