S&P 500 Futures u bram Królestwa Niebieskiego
Wielu traderów może zastanawiać się obecnie jak wysoko zajdą jeszcze notowania S&P 500 Futures. Od 2 miesięcy amerykańskie kontrakty pną się nieprzerwanie w górę z drobnymi pojedynczymi sesjami na cofnięcie, gdzie dołki wykorzystywane są do nowych zakupów i pchania kontraktu na coraz to wyższe poziomy. Do historycznych szczytów w rejonie 2133 punktów, obecnie brakuje 60 punktów, więc jest to odległość względnie niewielka. Jednak odległość praktycznie bez znaczenia w kontekście spekulacji.
Piątkowe zamknięcie wysłało pierwszy sygnał do wyprowadzenia cofnięcia na S&P 500 Futures. Sygnałem tym jest relacja VXV:VIX, która na piątkowym zamknięciu wyniosła 1.26, czyli 1pkt powyżej krytycznej bariery sugerującej wyprzedaż na rynkach w kolejnych sesjach nowego tygodnia. Krótkie wprowadzenie do: VXV:VIX i innce cuda
Jak pokazuje poniższe zestawienia dla zamknięć tygodnia z odczytem VXV:VIX powyżej 1.25, wszystkie następujące po nim tygodnie rozpoczynały się spadkami, które utrzymywały się przez cały tydzień lub tylko przez pierwsze 3 sesje z odreagowaniem na koniec tygodnia. W ostatnich 24 miesiącach VXV:VIX jedynie sześć razy zamknął tydzień powyżej krytycznej bariery 1.25.
Jeżeli dojdzie do cofnięcia warto mieć na uwadze fakt, iż w obecnym trendzie wzrostowym większość cofnięć nie przekraczała 10-SMA (low) i tylko na początku poprzedniego tygodnia zostały wysłane fałszywe sygnały o odwróceniu trendu.
W okolicach 10-SMA (low) na S&P 500 Futures pokuszę się o zlecenie sell stop z odwróceniem na buy w przypadku strzelenia SL. Rynek może zechcieć naruszyć 10-SMA (low) i wypuścić się na głębsze wody w rejon 200-SMA na D1. Odbicie od 10-SMA (low) potwierdzi jedynie siłę trendu i chęć ataku na wyższe poziomy.
Z punktu widzenia intraday, wstępnie na poniedziałek S poniżej 2069. Choć w przypadku luki w dół trzeba będzie lekko zmodyfikować założenie, ale to dopiero jutro przed 15:30.
Amen