Miliardy w rozumie, czyli DAX Futures na swobodnie
Jeszcze w poniedziałek wielu spekulantów twierdziło, że nie ma co popadać w obłęd po 170 punktowym ruchu w dół na DAX Futures. Rynek znajduje się w konsolidacji, więc zejście w okolice 9 777 winno skutkować zajmowaniem pozycji długich na granie na górną bandę. To samo było we wtorek po 100 pkt spadku na dzień dobry. Gdy już doszło do ruchu w górę i wybicia konsolidacji, pojawiło się zwątpienie. Zwątpienie we własne postrzeganie rynku. Trochę tego nie pojmuję.
Ktoś od dołu gra na ruch w górę, gdy już pojawia się ten ruch i strefa konsolidacji zostaje wybita, zaczynają pojawiać się opinie, że rynek zawędrował zbyt wysoko. Czy 130 pkt to jest rzeczywiście Mt. Everest po wybiciu się z konsolidacji ? Na serio nie pojmuję tego typu myślenia. W tym miejscu należy postawić pytanie: Ile punktów po wybiciu konsoli jest ok, aby nie uznać wybicia za zbyt wygórowane ? 50 ? 10 ? 1 punkt ?
Idąc tokiem myślenia niektórych z tłumu należy uznać, iż notowania DAX Futures muszą spaść, bo doszło do wybicia konsolidacji. WHAT THE FUCK ? Oczywiście rynek jutro może spaść – tak jak każdego dnia – ale tłumaczenie sobie ewentualnego spadku tym, że rynek poszedł za wysoko, będzie najbardziej dziwną teorią jaką kiedykolwiek umysł polskiego Goldmana mógłby wymyślić. Fantazja Tolkiena przy tym to sok jabłkowy.
Jeżeli mamy system to spadek może być złapany np. na średnie, czy pivoty, czy cokolwiek innego.
W tym miejscu muszę przyznać, że Oskar należy się jednemu z wirtuozów forexów, któremu strefa konsolidacji automagicznie rozszerzyła się o 200 punktów w górę. Naprawdę jestem w niebywałym szoku jeśli chodzi o uznaniowość w dopisywaniu sobie teorii pod ruchy na rynku.
Właściwie mógłbym już nie handlować w tym tygodniu, bo cały ruch został wypełniony. Także teraz uskuteczniam tylko to co wspomniałem w komentarzu do poprzedniego wpisu:
Z technicznego punktu widzenia została wybita strefa konsolidacji, więc up. Został wyczerpany ruch 10 23x po wybiciu trójkąta, został sięgnięty opór tygodniowy. Kolejne opory to już wynik średnich kroczących u mnie. Rynek zawsze wraca do cen średnich. Więc teraz moja strategia na najbliższe dni jest bardzo prosta – buy stop na 10 250 z celem 10 320 – redukcja o połowę – buy stop 10 350 i cel ostateczny 10 580 – może jeszcze w tym tygodniu. A czy po drodze spadnie do 10 100 – 10 000 będzie to tak naprawdę bez znaczenia, po prostu okazja do wejścia w L. Negacją wzrostu może być zamknięcie dnia poniżej 10k jutro, czy w piątek, czy w poniedziałek. S-ki tylko i wyłącznie z przecięcia ceny przez strefę cen uśrednionych 50-SMA – choć i tak obarczone są sporym ryzykiem.
ale jak można dołączyć do tej analizy bądź pod jakim nickiem wrzucasz na youtube??