Houston, mamy ruch na SKEW index
Po wielu sesjach marazmu, w końcu pojawiły się oznaki strachu wśród Amerykańskich spekulantów. Może nie jest to jeszcze przesadny strach, ale ponad 3% wzrost indeksu SKEW po piątkowej sesji w USA oznacza, że coś wisi w powietrzu.
Bullish Percent Index dla S&P 500 nadal spada i zamknął tydzień na poziomie 55 punktów. Tydzień temu wspominałem o nadchodzącej bessie w sektorze usług zdrowotnych w USA i tak też się stało. Minione 5 sesji były dewastujące dla spółek z tego sektora. ETF XLV spadł poniżej dołków sprzed akcji pt. BREXIT, a bullish percent index dla tego sektora spadł o ponad 25 punktów, co jest trzecim największym tygodniowym spadkiem w historii, czyli jedną z najbardziej dynamicznych ucieczek byków z tego sektora.
Być może giełdowe byki mają na uwadze fakt, iż najbardziej dewastujące ruchy w trendach spadkowych to ruchy w górę i czekają na dogodną sytuację by wyprowadzić kontrę w sektorze usług zdrowotnych. Niemniej jednak oficjalne pojawienie się bessy w tym sektorze jest już faktem. Jak długo będzie trwać ? Tak długo, aż się zakończy :-) Ciężko ocenić jaki będzie to miało wpływ na notowania S&P 500, bo pozostałe sektory trzymają się całkiem dobrze i tak naprawdę tylko one spowodowały, że w piątek nie pojawił się silniejszy ruch w dół.
Kontrakty na S&P 500 Futures zamykają tydzień poniżej 10-SMA (low) na D1 oraz poniżej czwartkowych dołków, które wcześniej były zapalnikiem dla pozycji krótkich z testem okolic 2107, a następnie 200-SMA na D1, jeśli wsparcie 2107 pęknie. 200-SMA na D1 w przyszłym tygodniu będzie przebiegać w okolicach 2078 punktów.
Najsensowniej to odpuścić trejding w tym tygodniu , jak Hilary wygra to podłączyć się pod rajd św Mikołaja i 2200 i tyle.