Dlaczego tracimy na Forex ?

Dlaczego tracimy na Forex ?

przez -
29 6031
Udostępnij na:

A teraz ręka do góry, kto na koniec roku przysiadł i zrobił rachunek sumienia odnośnie swoich strat ze spekulacji ? Kto zatrzymał się na chwilę i zadał sobie jedno zajebiste pytanie „Dlaczego straciłem na rynku ?”
W ilu tych odpowiedziach – jeśli oczywiście trader zadał sobie to pytanie – wina za poniesione straty była zrzucona na „osoby/zdarzenia trzecie” ?

Na temat strat na rynku Forex wypowiedział się już chyba każdy możliwy portal finansowy, KNF, brokerzy, domy maklerskie itd. Pierwsze lepsze z wyszukiwań google:

https://comparic.pl/dlaczego-traderzy-wciaz-traca-na-fx/
http://serwisy.gazetaprawna.pl/finanse-osobiste/artykuly/719060,forex-dlaczego-czterech-na-pieciu-traderow-traci-pieniadze.html
https://comparic.pl/knf-81-polskich-traderow-traci-forexie/

Ale co z tego wynika ?

Po pierwsze, hipokryzja pracowników brokerów wieszczących wszem i wobec, że dźwignia jest zła. To po kiego broker oferuje dźwignię i przez to tracą jego klienci ? Don’t fucking get it. Choć tutaj lepsze są bankowe domy maklerskie oferujące kredyty na trading – WTF ?- a ich „profesjonalni pracownicy”, których można było usłyszeć np. przy okazji „Akcjonariatu Obywatelskiego” trąbili „Kredyty na hanadel to zło”. Hipokryzja w czystej postaci.

Po drugie KNF twierdzi, że jedną z przyczyn jest brak odpowiedniej wiedzy u tradera. Czyli jakiej wiedzy ? Trader nie wie, że ~90% jak i nie więcej brokerów dostępnych w Polsce to market makerzy, których głównym celem jest strata klienta ? Czy coś innego ? No nie wiedzą, bo KNF i Domy Maklerskie nie będą o tym informować Klienta. „Dzień dobry chciałbym otworzyć rachunek brokerski. -Dobrze, ale musi Pan wiedzieć, że będziemy liczyć na Pana stratę, bo dzięki temu zarobimy. – Aha, to spie*****”. Zadziwia fakt, iż niektórzy brokerzy pod skrzydłami KNF liczą na szkodę klienta i publikowane statystyki ? W takim przypadku KNF powinna siedzieć cicho i przynajmniej się nie ośmieszać. Martwi fakt, że świadomość inwestycyjna w Polsce leży i kwiczy, a próby jej poprawy sprowadzają się do największej bzdury XX wieku, czyli fal Elliota głoszonych na ogólnopolskich konferencjach.

Cieszy natomiast fakt, iż na przestrzeni kilku dobrych lat mój blog przyczynił się do wzrostu tej świadomości u wielu spośród niespełna 20 tys osob regularnie odwiedzających moją stronę.

Choć najgłupszym z powodów podanych przez KNF jest „marketing brokerów”. O ile KNF widzi problem w marketingu zagranicznych brokerów oferujących „okazje na CFD na akcje”, to już nie widzi nic niedorzecznego w „promowaniu” spółek przed IPO. Case JSW, czy PKP Cargo tego najlepszym przykładem. Jak to leciało „Czy wiesz jak się wzbogacić inwestując nie więcej jak 11 tys PLN ?” Także tutaj KNF powinien się zamknąć i pilnować BOŚ, czy XTB by ich market making za bardzo nie pogarszał statystyk…. o które tak „bardzo się martwią”. Kolejny przejaw skrajnej hipokryzji naszego nadzoru.

W powyższych artykułach podane są powody strat, ale czy gdzieś są podane źródła tych powodów ? Co jest tak naprawdę przyczyną tego, że traderzy tracą ? W jednym z artykułów znalazłem nawiązanie do błędów poznawczych opisanych przez Kahnemana i był to jedyny dobry trop, ale szybko zgubiony, bo autor niestety najprawdopodobniej z czystego lenistwa nie zechciał zgłębić tematu. Kahneman to nobilista, więc facet na pewno wie o czym gada.

Kahneman twierdzi , iż większość błędów poznawczych to wynik heurystyki, drogi na skróty. A czym jest droga na skróty w tradingu ? Wystarczy wejść na pierwsze lepsze forum internetowe o tradingu i bez problemu znajdziemy teksty „Pokaż mi swój statement” „Jak można się z Tobą skontaktować” „Z jakich ustawień średnich korzysztasz” i wiele tego typu tekstów. Ludzie są leniwi, nie lubią wysiłku umysłowego, nie są w stanie sami czegokolwiek zbadać.

Większość traderów zamiast sama zbadać głoszone w Internecie tezy, podąża drogą na skróty szukająć wyciągów z kont brokerskich jako jedyne i słuszne potwierdzenie skuteczności danej strategii, zamiast samemu przysiąść i zbadać. I właśnie tego typu podejście rodzi szereg błędów poznawczych, które następnie generują to co generują. Chcą po prostu gotowego rozwiązania do zarabiania.

– Brak dziennika spekulacji.
– Brak obiektywnego podejścia do spekulacji.
– Brak odpowiedniej wiedzy.
– Brak znajomości działania rynków.

Czyli to wszystko o czym mówi KNF, czy przedstawiciele domów maklerskich. Totalny brak wiedzy objawia się chociażby w postrzeganiu obiektywizmu w tradingu. Z komentarzy pod moimi artykułami, czy też na Facebook wyjawia się obraz przeciętnego polskiego tradera, który obiektywizm utożsamia z automatyzacją. Statystyczne przetestowanie danego systemu to automatyzacja wg. takiego tradera. Jest to jak najbardziej błędne podejście, ale wynika tylko i wyłącznie z braku zrozumienia obiektywizmu lub zwykłej ludzkiej ignorancji. Z niczego innego. To natomiast ma swoje źródła w heurystyce. Tutaj KNF może stawać na rzęsach, przeprowadzać pierdyliony szkoleń z banerami brokerów, orszakiem kamer i hostess, a i tak nie będzie w stanie zrobić nic. Będzie to tylko kolejna dołożona cegiełka do drogi na skróty.

Czy kiedykolwiek na tego typu konferencjach ktoś z przedstawicieli biur maklerskich powiedział jak sprawdzić wygłaszane tezy ? Jak sprawdzić, czy gość ma rzeczywiście rację ? Wykorzystywane są słowa klucze „profesjonaliści”, „zawodowcy” itp. Skoro ktoś jest „profesjonalistą” to musi mieć rację. Przeciętny trader Kowalski udzielający się w Internecie zapewne powiedziałby „Niech pokaże statement”. Ci profesjonaliści tak samo jak przeciętny Kowalski mylą się i popełniają błędy. Świadomi tego faktu, nigdy nie powiedzą jak sprawdzić autentyczność ich rozumowania.

Także podsumowując… źródłem strat w tradingu jest sam trader i jego droga na skróty. KNF, czy brokerzy powinni być ostatnimi podmiotami wypowiadającymi się na temat strat traderów. No chyba, że w kazdej swojej prezentacji umieszczą link do mojego bloga :-)

29
Dodaj komentarz

Dodaj zdjęcia
 
 
 
 
 
Dodaj video
 
 
 
 
 
Dodaj inne pliki
 
 
 
 
 
16 Comment threads
13 Thread replies
2 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
16 Comment authors
  Subscribe  
najnowszy najstarszy
Powiadom o

[…] nie mój problem i widzę tutaj lekką hipokryzję. Z resztą wspominałem o tym w tym artykule: Dlaczego tracimy na Forex. Jeżeli broker co krok informuje, że wysoka dźwignia to samo zło, nie widzę żadnego powodu do […]

Srebrny Paweł

W sumie to nie wiem do czego pijesz co do fal Elliota. Korzystam z tego notorycznie i jakoś nie narzekam. Moim zdaniem wiedza bardzo istotna dla inwestora który chce zarabiać systematycznie na rynku.To że nie potrafisz się posługiwać tym narzędziem nie oznacza że nie jest dobre dla innych.

Wroclove

Witam ! Przez 20 lat trenowałem boks. Do sal w małych i dużych miastach przychodzą dziesiątki osób. W walkach klubowych zawsze jest tylko jeden zwycięzca w danej wadze. Szkoleniowcy dbają o to, by tych zwycięzców było jak najwięcej, ale nie wszyscy do tego mają predyspozycje. Z rywalizacji klubowej dochodzi do rywalizacji wojewódzkiej, nastepnie krajowej, a później już walka w federacjach międzynarodowych. Zdobycie pasa federacji IBF nie oznacza, ze zdobędziesz pas w WBC. Mało jest bokserów, którzy wywalczyli pasy wszystkich prestiżowych federacji. Oprócz umiejętnosci walki w boksie trzeba mieć też odpowiedniego promotora. Bez niego trudno o cokolwiek. Nie da się zdobyć… Czytaj więcej »

[…] napisać dzisiaj jakiś standardowy przegląd rynków, ale przeczytałem posta Spekulanta pt.: Dlaczego tracimy na Forex i zmieniłem zdanie. W zasadzie mógłbym podpisać się pod tym postem obiema rękami. Spekulant […]

Jakub1970

Brak dziennika spekulacji – Eldler powiedział pokaż mi swoj dziennik trasakcyjny to powiem Ci jakim jesteś traderem

Jakub1970

Fale Elliota sa potrzebne szkoleniowcą zeby mieli o czym mowic na swoich szkoleniach i to jest temat rzeka.

Matylda

Czasem zastanawiam się o czym można porozmawiać z 25-latkiem reprezentującym biuro maklerskie. Takiej osobie brakuje zarówno doświadczenia zawodowego, ale i życiowego. Podpisuję się rękoma i nogami, że biura maklerskie powinny w ostatniej kolejności wypowiadać się na temat strat lub typować do tego osoby z doświadczeniem życiowym i zawodowym.

Marcin

Dobre jest ostatnie wystąpienie „Wikinga” na Tjs.

lol

Co jest dobrego w wystapieniu Wikinga ?

Iwan

Wygląda jak streszczenie książki J.Coates „Godzina między psem a wilkiem” + kilka zapożyczeń od Janice Dorn i traderfeed.blogspot.com . Bardzo dobre wystąpienie jeśli chodzi o skompresowanie kilkuset stron w kilkadziesiąt minut. Szkoda że nie powiedział o źródłach gdzie można uzyskać więcej ciekawszych i przydatnych informacji.

Jakub1970

Ciekawa tez jest ksiażka Jason Zweig w ” twoj mozg twoje pieniadze .”

dario001

wtam, spek twoja ulubienica ma nowa teorię:)

https://stooq.pl/n/?f=1148544

Seba

Witam Spek pytanko czy żeby zachować pozytywną strukturę pivotową tydzień powinien się zakończyć powyżej pivota tygodniowego?A tym samym mamy sygnał zakupowy na przyszły tydzień?

Paweł

Okej, 90% brokerów to market-maker. A ja śmiem twierdzić, ze za 100% brokerów stoi market-maker, więc stp to marketingowy bełkot, wyssany z palca po to, żeby zachęcić naiwnych. Spójrzmy na to z tej perspektywy – jesteś brokerem i chcesz dobrze, spinasz płynność przez np. Deutsche albo inny bank inwestycyjny, albo agregat. Ale te banki, czy agregaty to nikt inny niż market-maker! Cały rynek zatem opiera się na takim działaniu, nie tylko 90%. Drugą sprawą jest kwestia wlaściwego podejścia do brokera – on też chce zarobić, po to jest na tym rynku i dlatego pozwala nam handlować na rynku z kwotami… Czytaj więcej »

KwFX

„Pokaż statement” to faktycznie od pewnego czasu jeden z najpopularniejszych tekstów :D Nie bardzo wiem skąd takie zainteresowanie tym tematem, bo osobiście nie odczuwam potrzeby, ani nie sądzę żeby cokolwiek dałby mi fakt ‚obejrzenia’ czyjegoś statementu.

Dobry wpis, a co do błędów poznawczych, tu co nieco o kilku popularnych:
https://comparic.pl/bledy-poznawcze-w-tradingu-cz-1/

Cheecky

Co Wy chcecie od Polaków? „Finansówka” na całym świecie kombinuje jak wyrąbać masy. Tak samo w Polsce jak i na świecie przekręt za przekrętem.

BlessYa

Polak to cwaniak. Chce sie dorobic, kosztem innych, bez najmniejszych nakladow pracy i kapitalu, najlepiej bez ryzyka. Stad mamy na swiecie takie o nas opinie. Stad w Polsce brak powaznych firm inwestycyjnych z prawdziwego zdarzenia, mamy kilka biur prop, gdzie i tak pozniej chlopaki sami graja z domu. Nowi nie maja od kogo sie uczyc. Ktos jak zarabia siedzi cicho. Na zachodzie norma sa chatroomy. A u nas tylko pytania a jakie najlepsze wskazniki, a jakie ustawoenia bollingera, a co ten dax cosmetics. Na gieldzie majac kilkaset zlotych, tysiecy jeszcze nikt nie dorobil sie wielkich pieniedzy, bo cwaniakom gielda mowi… Czytaj więcej »

drKidler

Brawo za autoironię. Lubie to.
A w obronie brokerów to jak parę lat temu zakładałem konto w bossie to gościu wprost mi powiedział, czy wiem że moja strata to dla nich zysk. Więc nie róbmy z brokerów takich potworów. Ale juz taka natura człowieka – a Polaka do kwadratu – że winnych szuka wszędzie tylko nie u siebie. Biblijna belka w oku.
Powodzenia

Cowboy

A co tu taka cisza dzisiaj?
Gospodarz znowu działa i na talerzu daje rozwiązania. Tracę, bo jestem leniwy.. A może kolejny powód to taki , że mało pojętny? Ale nic to, jak co dzień biorę się do pracy nad sobą i całym tym cyrkiem.
Powodzenia wszystkim. Dzięki za wpis Speku.