DAX Futures 3-7.04.2017

Wiosna za oknami, wiosna na rynkach. Niemiecki index DAX w ubiegłym tygodniu zaliczył kolejne roczne szczyty i jest co raz bliżej ustanowienia rekordu wszechczasu. Niestety poniedziałkowa sesja dla wielu będzie/jest/była koszmarem lub jego antonimem.

O co chodzi… chodzi o wybicie szczytu z 28 marca. Wtorkowa sesja (28.03) przyniosła 1.18% wzrost i jak przystało na taki wzrost, wielu uznało iż DAX Futures nie pójdą dalej na północ co najpewniej skończyło się łapaniem pozycji krótkich i czekaniem na „korektę”. Problem w tym, że retail trading ma tendencję do przetrzymywania strat, więc dzisiaj mogły już trzeszczeć margin call’e powyżej poziomu 12 400, a podirytowanie mógł podsycać zjazd w drugiej połowie sesji.

Ale co dalej. Układ na DAX Futures pozostaje otwarty zarówno dla strony popytowej jak i podażowej.

Ubiegły tydzień zakończył się wyjściem ponad pozytywną strukturę pivotową i dzisiejsza sesja (mimo, iż jeszcze nie jest zakończona) zdaje się być zgodna ze statystyką, czyli co wzrośnie za bardzo, musi spaść (ale też nie za bardzo).

Tygodniowe wsparcia i opory na DAX Futures
Opory: 12 377, 12 477, 12 639
Wsparcia: 12 054, 11 954, 11 793

Tygodniowy punkt kierunkowy na poziomie 12 215.

Z punktu widzenia struktur pivotowych. Atak na 12 477 i 12 639 będzie niezagrożony w przypadku niewybicia poziomu 12 054 na D1. Oczywiście można próbować z poziomów intraday przechodzić na wyższe interwały, jednak ja z racji tego, iż obecnie mam mało czasu obserwuję jedynie interwały od H4 w górę.

Na H4 generalnie poszedł sygnał swing long, ale istnieje przy okazji prawdopodobieństwo wystąpienia sygnału swing short. Także w obecnej sytuacji zasadne może być już zamykanie pozycji długich i ewentualnie dorzucenie kolejnej długiej na wybiciu szczytu, lub też trzymac pozycję na trailing SL.

Natomiast na H1 pojawił się sygnał sprzedażowy, który najprawdopodobniej zostanie zanegowany. Jeżeli dojdzie do negacji tego sygnału. Dopiero po przejściu poniżej dzisiejszego dołka 12 232 – oczekuję przyśpieszonego spadku.

Jak widać mnogość strategii daje różne okazje spekulacyjne zarówno na sprzedaż jak i na zakup.

Gdyby to wszystko ode mnie zależało, zrobiłbym ostre wyciągnięcie na dobicie ostatnich skowiczów z poprzedniego tygodnia, a następnie kamień w studnię.