W oczekiwaniu na indyka i podwójne dno
Na DAX Futures została potwierdzona moja ulubiona formacja techniczna – co prawda na H1, ale formacja to formacja – podwójnego dna Ewa i Adam, o której pisałem wczoraj.
Tym samym grzechem byłoby nie skorzystać z okazji jaką daje rynek.
Rynek na początku tygodnia nie zdecydował się na kontynuację ruchu w dół. Pozycja krótka wyleciała na SL w zysku i nie aktywowały się kolejne zlecenie. A szkoda. Zamiast tego pozycja długa na potwierdzenie formacji podwójnego dna na H1.
Gdyby to wszystko ode mnie zależało, pociągnąłbym rynkiem w górę w rejon 13 311 w ramach mean reversion lub chociaż do 13 259 w ramach podwójnego dna Ewa & Adam. Najlepszym scenariuszem byłoby nieznaczne naruszenie 13 331, co dałoby okazję do sellowania na ponownym zejściu pod 13 311 i realizację strategii z kampanii „mean reversion +1000 pkt”. Swoją drogą nie dało się lepiej rozegrać przynajmniej pierwszego etapu tej kampanii.
Na D1 dość ładne respektowanie strefy cen uśrednionych 50-SMA i kontynuacja ruchu w górę po odbiciu od strefy cen uśrednionych.
Z punktu widzenia moich spekulacji, w tej chwili bez znaczenia jest w jakim kierunku powędruje rynek, gdyż każda decyzja rynkowa przyniesie zysk mniejszy (strzelenie SL dla L) lub większy (relizacja formacji podwójnego dna lub wypełnienie pozytywnej struktury pivotowej).
S&P 500 Futures
Na S&P 500 Futures potwierdzenie sygnału sprzedażowego okazało się fałszywe i strategia wygenerowała minimalną stratę, co jest pierwszą stratą w tej strategii w tym roku.
W tej chwilii notowania kontraktów znajdują się powyżej ostatniego szczytu i jeżeli ten poziom zostanie utrzymany do końca sesji, spodziewałbym się ataku na poziom 2622 w najbliższych sesjach.
Jak widać rynkowi, a raczej stronie popytowej było potrzebne zejście poniżej 2561, aby uzyskać pozytywny stosunek ryzyka do zysku w pozycjach długich – S&P 500 Futures na nowym szczycie
Generalnie szkoda, że nie doszło do większego tąpnięcia po 15 listopada, bo dałoby to okazję do wejścia w longa po bardzo atrakcyjnym stosunku ryzyka do zysku.
To jutro wracamy pod 13200