Szczyt hossy, kolejna część sagi
Na amerykańskim rynku od 17 stycznia panuje niewidziana nigdy wcześniej euforia zakupowa, która może sygnalizować formowanie się potencjalnego szczytu hossy. W piątek nastroje retail traderów ponownie osiągnęły extremalne wartości, a dodatkowo do średnioterminowych traderów będących w euforii, dołączyli traderzy krótkoterminowi owładnięci szałem zakupowym.
Osobiście uznaję to za totalnie nieracjonalne zachowanie wśród handlujących na własny rachunek z dwóch powodów. Po pierwsze od momentu wznowienia trendu wzrostowego / hossy w lipcu 2016 r. ani razu nie pojawiły się tak extremalne nastroje. Co więc takiego wydarzyło się 17 stycznia 2018, że „ni z gruszki, ni pietruszki” retail traderzy zaczęli kupować ? Nic. Jest to zachowanie totalnie oderwane od rzeczywistości – po wzroście o 1000 punktów rozpoczęto lokowanie kapitału we wszystko co do tej pory rosło. Czy przekroczenie psychologicznych barier 2800 na S&P 500 i 26 000 na Dow Jones było powodem tego nieracjonalnego zachowania ?
Z drugiej strony zauważyłem jedną ciekawą rzecz. Do poziomu 2600 na S&P 500 rynek był bombardowany nagłówkami o końcu hossy, możliwym pęknięciu bańki FED-coś tam itd. Najbardziej skorumpowane media typu Zero Hedge, Wall Street Journal, CNBC przestały robić z siebie idiotów i tych nagłówków od 272 pkt. praktycznie nie ma. Czy zatem mniejsza ilość negatywnych nagłówków medialnych uspokoiła nieco retail traderów ? Nie wiem.
Tips: Szczyt hossy nie jest tym samym co korekta, cofnięcie. Jest to po prostu szczyt, który z perspektywy czasu będzie jasno i wyraźnie widoczny na wykresie. Czy po szczycie nastąpi okres konsolidacji, korekty, cofnięcia, bessy, krachu itp. jest bez znaczenia. Warto o tym wspomnieć, gdyż czytając komentarze często widzę błędne rozumienie szczytu hossy, który utożsamiany jest z korektą rynkową.
Wracając do euforycznych nastrojów retail traderów. W nadchodzącym tygodniu główną uwagę skupię na tym co zrobili krótkoterminowi retail traderzy. W każdym z przypadków, gdy dochodziło do gwałtownego wzrostu sentymentu krótkoterminowych retail traderów, indeks S&P 500 cofał się gwałtownie o minimum 30 punktów lub dochodziło do armagedonu w postaci ruchu w dół przekraczającego 1.5-2 sigma.
Problematyczne jednak w tym wszystkim jest pozycjonowanie się, bo nie wiadomo kiedy i czy w ogóle gwałtowne cofnięcie pojawi się. Pomocne dla mnie w tym wszystkim będzie krótkoterminowe momentum, czyli pozycja krótka, gdy rynek spada.
Z racji tego, że przedostatnia godzina handlu w piątek była godziną wzrostów na wzmożonym wolumenie, naruszenie dołka tejże świecy może być sygnałem do szybkiego, jednosesyjnego cofnięcia.
Także jakoś po północy umieszczę zlecenia oczekujące na spadek – tym razem będzie to za pośrednictwem kontraktów CFD na indeks.
Kolejnym problemem w tym podejściu jest wyjście ze spekulacji. Z jednej strony historia pokazuje, że euforia krótkoterminowych retail traderów wywoływała gwałtowny spadek.
Z drugiej strony historia również pokazuje, że po każdym takim spadku następował silny wzrost. A patrząc jeszcze inaczej, gdzieś w tym wszystkim wplątane jest widmo końca hossy.
Warto obserwować zachowanie innych uczestników rynków na podstawie świec H1.
Z racji tego, że jestem ogromnym zwolennikiem realizacji zysków poprzez zlecenia stop loss. Dla mnie w takich sytuacjach najłatwiejszym jest operowanie zleceniami SL. Plusem tego typu podejścia jest to, że pozycja jest zawsze chroniona na zysku lub akceptowalnej stracie. Minusem natomiast jest niewykorzystanie całego potencjału ruchu.
Niemniej jednak. Jezeli rynek zachowa się tak jak ostatnio, czyli gwałtowny spadek bez silnych cofnięć na H1. Po sięgnięciu celu 1.5-2 sigma, czy 30 pkt. przestawienie zlecenia SL na 1.5x ATR(60) dla H1.
Chyba, że jest to koniec tygodnia – tak jak w powyższym przykładzie – wtedy na koniec sesji można całkowicie zamknąć pozycje.
Jeżeli natomiast rynek zachowa się tak jak przedostatnio, czyli gwałtowny spadek i gwałtowne odbicie. Podobnie jak powyżej po sięgnięciu ruchu 1.5-2 sigma warto przestawić SL na 1.5x ATR(60) dla H1, jednak jeśli świeca godzinowa będzie miała długi dolny cień, bezwzględna ucieczka z pozycji.
Dlaczego zaniechałem model trendowy do wejść w pozycje długie ?
Po pierwsze irracjonalizm retail traderów.
Po drugie irracjonalizm retail traderów.
Po trzecie irracjonalizm retail traderów.
Tak jak wspominałem w ostatnich wpisach, jeśli czegoś nie rozumiem to po prostu odpuszczam.
Udanego tygodnia na rynkach !
Handel na kontraktach terminowych i zlewarowanych CFD indeksowych jest nieodpowiedni dla osób bez racjonalnego zarządzania kapitałem i ryzykiem. Mogą wystąpić ponadprzeciętne straty.
Na zlewarowanych CFD rekomendowana wielkość pozycji: 0.1 lota na każde zdeponowane 10 000 zł.
Niezle miejsce na rozpoczęcie buy.