Bez skrupułów
Środa na rynkach przyniosła jedną z najgłębszych luk otwarcia w historii E-mini S&P 500 Futures porównywalną z Brexit, niepewnościami wokół referendum w Grecji, czy czarnym poniedziałkiem po obniżeniu ratingu kredytowego USA.
Okazało się, iż jakiś maestro od ekonomii w USA zrezygnował ze swojego stanowiska, na co rynki zareagowały jakby Grecja zniknęła z mapy zjednoczonego imperium UE. Oczywiście zdrowo myślący człowiek był w stanie szybko określić „pojebało ich z tymi spadkami”, jednak tych zdrowo myślących jest jak na receptę.
Niemniej wniosek jest jeden – jest na świecie ziomeczek, który jednym ruchem może zrobić taką rozpierduchę na rynkach, o której Trump z Putinem i Merkelową razem wzięci mogą pomarzyć.
To się nazywa mieć wpływy. Swoją drogą jestem ciekaw jak bloggerzy wróżący z fundamentalnych fusów i wykresów typu source: routers/bloomberg/zerohedge/twitter interpretują tego typu „anomalie”.
W sumie to trochę rozpierdala ich koncept sterowania rynkami przez „Bańki Centralne” – tak, „eń” jest celowe :-)
S&P 500 Futures
Z uporem maniaka czekam na poziom 2735.
Handel wszedł w strefę cen uśrednionych 50-SMA, więc kto wie.
DAX Futures
Mimo iż handel odbywa się powyżej tygodniowego pivota, to chłopcy we Frankfurcie zabierają się za strzelenie 12 432 jak dzik za jeża. Mój koncept na godzinę 12:00 wygląda jak poniżej.
Czyli naruszenie 12 209 to sygnał do L, potwierdzeniem sygnału L będzie wybicie szczytów z okolic 12 270.
Handel na kontraktach terminowych i zlewarowanych CFD indeksowych jest nieodpowiedni dla osób bez racjonalnego zarządzania kapitałem i ryzykiem. Mogą wystąpić ponadprzeciętne straty.
Na zlewarowanych CFD rekomendowana wielkość pozycji: 0.1 lota na każde zdeponowane 10 000 zł.
I tym pozytywnym akcentem można iść na emeryturę tradingową.