Czy Niemcy kupią amerykańską euforię?
Ostatnie pół roku dobitnie pokazuje, że handlujący na niemieckim DAX mają w totalnym poważaniu to co się dzieje u Jankesów. Albo inaczej… patrzą realnie na to co tam się dzieje.
Maestro Powell w październiku mówił o tym jak długą drogę trzeba jeszcze przejść, by wartość amerykańskiej waluty zbliżyła się do poziomów neutralnych. Kilka dni temu oznajmił światu, iż stopy procentowe niczym Flash Gordon zbliżyły się do poziomów neutralnych.
W tym samym czasie CNBC wrzuca taki o to majstersztyk:
Dow surges 600 points, biggest rally in eight months, after Powell signals rates are near neutral – gdzie pada stwierdzenie, iż traderzy odebrali słowa przewodniczącego FED jako znak, iż zacieśnianie monetarne w USA odbyło się za szybko…
Amerykańska logika, przepraszam – logika debila:
- 1 miesiąc to bardzo długa droga
- 10 lat to zbyt krótki okres
Chyba sam Trump zauważył, że coś jest nie halo z amerykańskimi traderami i FED:
Trump says ‚not even a little bit happy’ with Fed’s Powell: report
“So far, I’m not even a little bit happy with my selection of Jay,”
Donald Trump
Do tego dochodzi temat cła na chińskie produkty. Chłopcy na G20 dogadali się w sprawie, co niby ma spowodować dalsze wzrosty w USA. Pytanie: czy Niemcy to kupią? Jak do tej pory nie kupowali. Czy będzie to zapłon do wzrostów w USA?
Być może pierwsze reakcje będą wzrostowe, ale….
Amerykanie przed G20 w żaden sposób nie obawiali się wyników tych rozmów. Mówiąc oględnie było im obojętne uzgodnienie porozumienia lub jego brak. Dobitnie pokazuje to indeks SKEW, który w dalszym ciągu szoruje po dnie. Oznacza to, że prawdopodobieństwo wystąpienia ruchu 2-sigma wynosi 6.01%, czyli niskie. 2-sigma to niespełna 100 punktowy zasięg.
Potwierdza to również VIX, który jakoś niespecjalnie wzrósł przed G20, czyli nie obawiano się czegokolwiek.
O ile amerykański retail jeszcze w czwartek był neutralnie nastawiony do rynku to w piątek dopadła ich mini-euforia.
No właśnie – mini euforia – która nie miała żadnego przełożenia w wolumenie short sellerów.
Tutaj trzeba pamiętać, że jest to tylko i wyłącznie wolumen handlujących na krótko, czyli w głównej mierze market makerów, którzy wystawiają swoje zlecenia „krótkiej sprzedaży” na ASK. Jeżeli druga strona chce kupić SPY zleceniem market order musi zdjąć zlecenia market makera wystawionego na ASK. Jak to mawiają grubasy na Wall Street „My nie sprzedajemy, to ludzie od nas kupują”. Tym samym sprzedaż na krótko, mimo iż jest raportowana jako krótka sprzedaż jest tak naprawdę kupnem w przypadku, gdy market maker stoi po drugiej stronie. A to jak wiadomo zdarza się bardzo często.
Ale ciul z tym, wyjaśnimy innym razem. Niemniej jednak zbyt przesadzone reakcje cenowe, które nie miały potwierdzenia w wolumenie. Może okres Święta Dziękczynienia za tym stoi.
Wracając do DAX. Przez ostatnie pięć miesięcy rynek miał okazje do uwalenia trendu spadkowego. Niestety jego siła jest na tyle duża, że każda próba kończyła się modelowym niższym szczytem i niższym dołkiem.
Tygodniowe wsparcia i opory na DAX Futures
Opory: 11 411, 11 467, 11 558
Wsparcia: 11 230, 11 175, 11 085
Tygodniowy pivot na poziomie 11 321.
O ile pierwsze reakcje mogą być wzrostowe, nie będą mieć dla nas większego znaczenia. Właściwie jakakolwiek pierwsza reakcja nie będzie mieć dla nas znaczenia. Pozostali uczestnicy rynku również mogą dalej ignorować sytuację w USA. Czas pokaże.
Oczywiście zbyt optymistyczna reakcja może z +0.47% wynieść spekulację na -0.47%, co nie do końca będzie czymś oczekiwanym.
To co w tej chwili jest dla nas istotne to poziom 11 682.50
Teoretycznie wszystko wygląda na formowanie się kolejnego, niższego szczytu w trendzie spadkowym. Być może pojawi się okazja na konkretne zwiększenie ekspozycji w pozycje krótkie w myśl zasady „sell the rallies motherfuckers”.
Czyli Chiny dogadały się z USA? :-)