Pocałunek śmierci

Gdy SPX spadał w grudniu, media na świecie krzyczały o armagedonie, tymczasem 3 miesiące później E-mini wyskakują ponownie powyżej poziom 2800 punktów wyciskając po drodze pozycje krótkie będące jeszcze pod wrażeniem grudniowych rewelacji. No może nie pozycje są pod wpływem, a raczej posiadacze tychże pozycji. Nieważne.

Jednak nie to jest najlepsze. Najlepsze jest to, że gdy rynek rośnie w taki sposób jaki rośnie obecnie to jeszcze bardziej uaktywniają się „traderzy-wieczna-korekta”. Jak wiadomo tych to ja nie lubię, oni mnie też, więc jest po równo. Chodzi o to, że tak źle tak niedobrze. Wychodzi więc na to, aby wszystko było zajebiście to SPX i E-mini muszą latać w przedziale 2500-2700. Poniżej 2500 jest armagedon, powyżej 2700 też jest armagedon, bo FED, bo Trump i inne przypowieści, o i Brexit. Teraz jest moda na Brexit.

Niemniej jednak w strategii intraday na E-mini S&P 500 Futures short poniżej 2791, long powyżej 2798.50. Czyli w tej chwili short poleciał na SL -11 pkt i być może pojawi się okazja do wejścia w long jak tylko handel zejdzie poniżej 2798.50 a następnie znajdzie się powyżej tego poziomu.

Handlujący na wzrost zmienności mogą zostać dzisiaj ładnie wyciśnięci na otwarciu w USA. Będzie się działo.

Piątkowy long na +65 pkt i SL przesunięty na +38 pkt.

Tytuł taki, a nie inny, bo nie jestem w stanie nic innego wymyślić :-)

Handel na zlewarowanych produktach ETF/ETN jest nieodpowiedni dla osób bez wdrożonego zarządzania ryzykiem/kapitałem oraz obarczony jest ryzykiem wystąpienia bankructwa.
Handel na kontraktach terminowych i zlewarowanych CFD indeksowych jest nieodpowiedni dla osób bez racjonalnego zarządzania kapitałem i ryzykiem. Mogą wystąpić ponadprzeciętne straty.
Na zlewarowanych CFD rekomendowana wielkość pozycji: 0.1 lota na każde zdeponowane 10 000 zł.