Czas na cofnięcie?
27 marca zakończyło się cofnięcie na SPX i po trzech dniach media bombardują swoich odbiorców widmem kolejnego cofnięcia. Jednym z argumentów przemawiających za tym ma być rekordowy napływ kapitału do ETF.
Jak wspominałem w zeszłym roku. Gdy rynek spada, naturalnym jest odpływ kapitału z ETF. Gdy rynek rośnie, naturalnym jest napływ kapitału. Po rekordowym odpływie w grudniu, pisałem że kwestią miesięcy jest by media nas zasypały informacjamii o rekordowych napływach, bo rynek rośnie. Jeżeli pojawią się rekordowe napływy przy trendzie wzrostowym, wtedy jakaś realizacja zysku może pojawić się, która może a nie musi obniżyć notowań SPX. No i mamy to, co było nieuniknione.
Kolejny argument to ekstremalnie wysoka liczba handlujących na krótko VIX Futures.
Zmienność implikowana spada, gdy duże fundusze wystawiają opcje call. Wielu jednak myśli, że są to tzw. „naked calls”, czyli bez pokrycia w pozycjach długich. Nic bardziej mylnego. Duży fundusz to nie rozemocjonowany retail, choć i czasem tacy się zdarzają wśród instytucji. Wystawione opcje call mają pokrycie w pozycjach długich na rynku akcyjnym.
Fundusz handluje na wzrost, maksymalizuje zyski poprzez wystawienie call lub handel na spadek VIX Futures. Przy okazji ubiegłorocznych zawirowań VIX ETPs pisałem w jaki sposób handel na spadek zmienności podczas hossy jest wykorzystywany przez dużych graczy do maksymalizacji zysków i kontroli ryzyka. To raz.
Dwa. Na rynku nie ma już produktów, które grały główne skrzypce w lutym 2018. Tak jak wtedy wspominałem, kwestią czasu jest pojawienie się kolejnych rekordów wśród handlujących na spadek zmienności, ale tym razem bez podobnego zdarzenia jak z XIV.
Niemniej jednak moje założenie jest proste. Kierunek na SPX to poziom 3000 z większymi i mniejszymi cofnięciami po drodze. Podejście zakłada, iż to większe cofnięcie po drodze będzie naprawdę większe, stąd też zabezpieczenie w postaci opcji na VIX Futures.
Potwierdzeniem ruchu na poziom 3000 będzie pozostanie FANG+ powyżej 200-SMA
Jednak w pierwszej kolejności 2900, jeśli zostanie utrzymane momentum „na bankach”.
Po wczorajszej sesji, amerykański retail krótkoterminowy nieznaczie zwiększył zaangażowanie w pozycje długie na amerykańskich akcjach. Do euforii i irracjonalnego zachowania jeszcze daleka droga.
Handel na zlewarowanych produktach ETF/ETN jest nieodpowiedni dla osób bez wdrożonego zarządzania ryzykiem/kapitałem oraz obarczony jest ryzykiem wystąpienia bankructwa.
Handel na kontraktach terminowych i zlewarowanych CFD indeksowych jest nieodpowiedni dla osób bez racjonalnego zarządzania kapitałem i ryzykiem. Mogą wystąpić ponadprzeciętne straty.
Na zlewarowanych CFD rekomendowana wielkość pozycji: 0.1 lota na każde zdeponowane 10 000 zł.
Dlaczego Ty nie piszesz analiz dla innych portali?
Szacuneczek kolego.