Portfel Q2 2020 – ponownie spadkowo
Podobnie jak w pierwszym kwartale i w tym nastawiam się na kolejne globalne spadki rynków akcyjnych. Głównym czynnikiem, który stoi za niedźwiedzim nastawieniem jest irracjonalne zachowanie uczestników rynku. Od marca 2020 można zaobserwować niesamowity wzrost zainteresowania rynkami akcyjnymi na całym świecie. Na rynku pojawił się nowy kapitał, który rzucił się na zakupy.
Po części rozumiem tego typu zachowanie, bo wyceny rynkowe są rzeczywiście ciekawe i atrakcyjne. Natomiast z pewnością ostatnie wzrostowe reakcje rynkowe nie odzwierciedlają powagi sytuacji wywołanej COVID-19. Indeks DAX od dołka w marcu wzrósł o +36.23% (+21.27% średnia cena ważona obrotami). Z drugiej strony można się zastanawiać, czy w kulminacyjnym momencie Q1 2020 spadek indeksu DAX -37.73% (bądź -38.74% średnia cena ważona obrotami) nie był zbyt przesadzony. Z pewnością część spadku była typowo strukturalna i pojawiłaby się niezależnie od powodu (COVID-19, czy cokolwiek innego) – Dlaczego giełdy spadają i czy za wszystkim stoi koronawirus?
Osobiście uważam, że wyceny rynkowe są w głównej mierze odzwierciedleniem rzeczywiście zawieranych transakcji, a nie typowym nośnikiem informacji nt. sytuacji ekonomicznych, gospodarczych etc. Z uwagi na duży napływ kapitału do funduszy pasywnych i typowo pasywnej postawie większości spośród tej skądinąd bardzo dużej grupy inwestorów, uważam że kolejna fala spadkowa (-30-40%) jest bardziej prawdopodobna aniżeli dalszy wzrost o 30-40%. Przy pasywnym zachowaniu inwestorów, aktywni zarządzający portfelami będą dostosowywać się do zmieniającej się kondycji rynkowej, co ponownie powinno wywołać spadki typowo strukturalne uwydatniające błędy w zarządzaniu kapitałem.
Portfel na Q2 2020 przedstawia się następująco:
Short XLK
Od ponad 6 lat kumuluję akcje Microsoft, praktycznie co miesiąc pojawiają się dodatkowe 1-2 akcje w portfelu. Powód zakupów jest bardzo prosty. Działam w branży IT i potencjał w produktach MS’a jest ogromny moim zdaniem. Przy wielu okazjach powtarzałem, że ta spółka może być świetnym zabezpieczeniem emerytalnym. Niestety COVID-19 lekko pokrzyżował plany. Mimo iż ekspozycja jest niewielka, postanowiłem nie pozbywać sie akcji, a jako zabezpieczenie dotychczasowych zysków wykorzystać ekspozycję spadkową na cały sektor technologiczny w USA.
Short na ETF XLK pojawił sie z zupełnie innych powodów niż COVID-19, ale po paru tygodniach okazało się, że działa idealnie jako zabezpieczenie.
Short XLK i Long XLE wygląda w tym momencie na najlepsze rozwiązanie mid-term. pic.twitter.com/6XXxlGEqah
— Dawid (@spklnt) February 11, 2020
Tutaj pojawiła się też ekspozycja long na sektor energetyczny (ETF XLE), który przeżył zmasowany atak dywanowy. Pozycja została zamknięta stratą na początku marca jak tyko pojawił sie duży imbalanca pomiędzy XLK/XLE.
W tym roku planuję całkowicie przemeblować alokację portfelową a akcje Microsoft posłużą jako element portfela z globalną ekspozycją, który będzie połączony z aktywnym zarządzaniem ekspozycją long volatility (VIX Futures, opcje VIX Futures, opcje SPX, E-mini S&P 500 Futures). Także zgodnie z założoną strategią powoli odchodzę od przewagi alokacji na rynku futures. Do tego potrzebne jest uspokojenie związane z COVID-19. Mam nadzieję, że nastąpi jak najszybciej.
Zasada jest prosta – wypłaszczenie krzywej kapitału w taki sposób by został zachowany wzrost przy znaczącym obniżeniu zmienności portfelowej, której nie da bezpośrednia ekspozycja na indeks, czy dywersyfikacja portfelowa (60/40, 50/50).
Long VIX Futures
Long VIX Futures (VXK20) zapoczątkowany 6 lutego pozostaje bez zmian. Decyzja o wejściu w październikową serię byłą podyktowana „zauważalnym” bid’em. Jak się później okazało, był to hedge jednego z inwestorów pod amerykańskie wybory w USA. Szybka analiza, ocena ryzyka i podjęcie decyzji o dołączeniu do październikowych hedgersów.
Niestety w międzyczasie wybuchła pandemia. Typowy hedge, który co do zasady miał zadziałać przed wyborami prezydenckimi, zamienił się w ciekawe zabezpieczenie aktualnych ekspozycji.
Short Mini-DAX Futures
Cel dla DAX Futures na ten kwartał pozostaje niezmieniony na poziomie 7 800 punktów. Czy uda się zrealizować zysk na tym poziomie, czy może będzie to poziom 9 000, albo co najwyżej 10 000? Ciężko powiedzieć. Pierwsza próba z 31 marca przyniosła stratę, pomimo początkowego silnego ruchu w dół. W tej chwili pozycjonuję się ponownie na spadek Mini-DAX Futures.
Również na tę chwilę ciężko powiedzieć, czy uda się zrealizować zlecenie z poziomu 10 631, czy będzie to coś poniżej. Bardzo możliwe, że będzie to po prostu pierwsza transakcja z otwarcia rynku terminowego w nocy.
SL 1.5x ATR(21) – co pewnie wypadnie w okolicach szczytu z 30 kwietnia. Standardowo trzy kontrakty Mini-DAX Futures
E-mini S&P 500 Futures
Pomimo negatywnego nastawienia do indeksów giełdowych, nie przewiduję średnioterminowego pozycjonowania się przez E-mini S&P 500 Futures. Do końca kwartału E-mini będę wykorzystywać jedynie do handlu intraday – Naruszenia strefy popytowo-podażowej. Wyniki można podejrzeć tutaj: EOD stats.
Swingi wywołane zmiennością E-mini są cały czas zauważalne, ale już w mniejszej skali. Wynik strategii za 1.5 roku oscyluje w okolicach 900 pkt.
Dodatkowo ostatnie tygodnie pokazały mnogość sygnałów zakupowych w strategii VXV:VIX, które pozwoliły na krótkoterminowe wykorzystanie irracjonalnych wzrostów. Stąd też decyzja, aby za bardzo nie zwiększać ekspozycji spadkowej, która wyrażona jest już w E-Mini Dow Jones i najpewnie dołączy do tego Mini-DAX Futures.
E-mini Dow Jones Futures
E-mini Dow dołączają do grona średnioterminowej ekspozycji. Short z 28 kwietnia 24320, SL 25000.
@Dawid – dalej masz Long czy bez pozycji?