Długa, czy krótka ?
Koniec tygodnia na niemieckich kontraktach może zapowiadać się dość ciekawie z uwagi na niedosyt zarówno strony podażowej jak i popytowej. Próba forsowania tygodniowego pivota zakończyła się fiaskiem ze strony niedźwiedzi, a z drugiej strony byki jakoś szczególnie nie kwapiły się do zdecydowanych ruchów w górę – no może poza tym wyskokiem po godzinie 10:00.
Większość inwestorów i spekulantów będzie patrzeć na odczyty PMI w Chinach, które pojawią się nad ranem i bardzo możliwe, iż nadadzą jakiegoś tonu w pierwszych godzinach handlu w dniu jutrzejszym. Teoretycznie rynek jest nadal pod wpływem sygnału wybicia się ceny ze strefy 50-SMA na H1, który już jutro zostanie zanegowany i pojawi się okazja do kupna DAX Futures, lub pojawi się dodatkowy sygnał sprzedażowy. Albo albo, czyli bla bla na pierwszy rzut oka.
Generalnie wychodzę z założenia, iż luka w dół poniżej strefy 50-SMA będzie zdecydowaną oznaką na re-test 200-SMA. Natomiast luka w górę, oznaką na ruch zgodny po wybiciu się DAX Futures z konsolidacji z pominięciem większego cofnięcia i sięgnięcie poziomu 10 580.
Wsparcia i opory intraday na DAX Futures na 03.06.2016
Opory: 10 260, 10 285, 10 325
Wsparcia: 10 180, 10 155, 10 115
Pivot w 10 220, pozycja krótka poniżej i będę celować w poziomy 10 115 jeżeli pękną dzisiejsze dołki.
Pozycja długa dopiero powyżej 10 285, chyba że rynek nie zdoła przebić 10 155 i zacznie się cofać. Wtedy L powyżej pivota – powinno to wszystko zgrać się ładnie ze średnimi na H1, czy m5. Cena i czas pokaże, rynek zweryfikuje :-)
Jutro ostatni dzień bez zagrań DT u mnie, więc ustawienie się z rana na pozycjach i ewentualnie dogranie popołudniu.
Mam nadzieję, że niebawem rynek stworzy okazję do zajęcia kolejnych pozycji na większy ruch zarówno na DAX Futures jak i na walutach USDJPY, czy NZDUSD. Czy będzie to kontynuacja wybicia z konsoli, czy cos innego – cena pokaże :-)
A tak z innej beczki.
Często w komentarzach przewijają się wpisy, iż ktoś zajął pozycję pod to co tutaj piszę i dużo stracił. Domyślam się, iż sporo takich tekstów pisanych jest po prostu na złość, a nawet jeśli dochodzi do takich sytuacji i przy stratach ludzie obwiniają wszystkich dookoła, a nie siebie, tego typu ludzie nie winni w ogóle handlować, albo przemyśleć co robią. Ktoś kto nie kontroluje ryzyka ma dwa sposoby na naukę tego: jednym z nich jest totalne bankructwo, drugim po prostu kontrolowanie tego. Niestety najczęściej wybieraną metodą jest drenaż portfela. W weekend ukaże się kolejna część budowania strategii, gdzie przedstawię m.in. swoje metody kontroli ryzyka, które może kogoś zainspirują do stworzenia własnych.
Czy zobaczymy 10500, albo chociaż 10300 w przyszłym tygodniu ?