Ostatnie miesiące na amerykańskich indeksach były dosyć niespokojne. Indeks S&P 500 od lokalnego szczytu z 16 sierpnia do 16 września (gdzie został ustanowiony lokalny dołek) stracił 10.03%. Dla wielu giełdowych byków jest to zapewne obecnie jeden z powodów do zamartwień. Ale czy rzeczywiście 10% strata na indeksie w zaledwie 21 dni to powód do wyrywania sobie włosów z głowy i rewizji portfela, czy może od teraz inwestorzy pozycjonujący się na „wzrost USA” nie mają się czego obawiać?
Jak tu wielokrotnie wspominałem, jednym z najlepszych odzwierciedleń psychologii uczestników rynku SPX i zarazem wskaźnikiem domniemanego strachu jest indeks VIX oraz SKEW. No nie ma lepszego wskaźnika. Jeśli jest coś „fajniejszego” to proszę o komentarz.
Dlaczego?
Generalnie zmienność implikowana (a raczej jej estymacja) jest najbardziej zaawansowanym elementem handlu na rynkach finansowych. Wynika to z faktu, iż zmienność implikowana może się zmieniać pomimo braku ruchu (cenowego) na instrumencie bazowym.
Zmienność (IV) jest dyktowana przez jeden czynnik, którym jest popyt i podaż na opcjach, czyli tzw. order flow trącąc po angielsku. Gdy pojawia się większa presja popytowa na opcjach, wzrasta zmienność implikowana i odwrotnie dla spadków. Większa podaż powoduje spadek ów zmienności.
Jeżeli uczestnicy rynku oczekują mocnego ruchu w górę np. na SPX mogą kupować opcje call na SPY/SPX. Wzrośnie zmienność implikowana dla opcji.
Jeżeli uczestnicy rynku oczekują mocnego ruchu w dół np. na SPX mogą nabywać opcje put na SPY/SPX. Wzrośnie zmienność implikowana dla opcji.
Z tego też powodu zmienność implikowana jest powszechnie uznawana za jeden z najważniejszych czynników określających, czy dana opcja jest tania, czy droga.
VIX to indeks 30-dniowej zmienności implikowanej, który wyliczany jest na podstawie zmienności implikowanej dla opcji na SPX wygasających w kolejnych dwóch standardowych terminach. VIX = VIN + VIF
VIN – zawiera opcje z bliższym terminem wygaśnięcia
VIF – zawiera opcje z dalszym terminem wygaśnięcia
Magicy z USA tak zrobili, że z tych wszystkich opcji stworzyli jedną wielką „opcję” at the money, która zawsze wygasa po 30-dniach (a dokładnie po 31 dniach), a zmienność implikowaną tej „opcji” nazwali VIX index. To tak w skrócie i bardzo oglądowo.
Jeżeli będzie rósł popyt na opcjach używanych do kalkulacji, odczyt indeksu VIX będzie rósł.
Zdawać by się mogło, że podczas wzrostów SPX inwestorzy prześcigają się w nabywaniu opcji call i indeks VIX winien rosnąć. Nic bardziej mylnego. Podczas wzrostów SPX, paniczne zakupy opcji call (long call na SPX) to bardzo rzadkie zjawisko. Wyjątkiem są stany totalnej euforii zakupowej, wtedy rzeczywiście można obserwować wzrost VIX, przy równoczesnym wzroście SPX. Jednak z reguły są to anomalie i przeważnie oznaki szczytu hossy.
Podczas wzrostów uczestnicy rynku opcyjnego wystawiają opcje call, czyli tworzą podaż na rynku opcyjnym i tym samym spada zmienność implikowana oraz odczyt VIX. Mechanizm został pobieżnie opisany chociażby tutaj: Czas na cofnięcie? W artykule pojawił się wątek VIX Futures, więc szybko można tylko wspomnieć iż notowania VIX Futures nie mają żadnego wpływu na odczyt indeksu VIX. VIX Futures to w dużym uproszczeniu estymacja uczestników rynku wartości indeksu VIX w dniu wygaśnięcia. Ale nie o tym teraz.
Wysoki odczyt SKEW
Z uwagi na tzw. put-call parity cena opcji call zawsze będzie równa/zbliżona cenie opcji put. Gdy pojawia się popyt na opcjach call i ich cena wzrasta, market makerzy, arbitrażyści będą bidować wyżej opcje put. Gdy pojawia się popyt na put, będzie bidowana cena call. I adekwatnie dla podaży.
Gdy w rynku byka pojawiają się wspomniane wcześniej podmioty, które shortują opcje call, spada indeks VIX. W każdym momencie mogą pojawić się czynniki, które wywołają strach u uczestników rynku i rozpocznie się szturm na opcjach put. Czym jest short call i long put? Syntetyczną pozycją krótką na instrumencie bazowym.
long call = long stock + long put
short call = short stock + short put
long put = short stock + long call
short put = long stock + short call
long stock = long call + short put
short stock = short call + long put
Co jest jednak najistotniejsze w tym wszystkim to zachowanie indeksu SKEW, który jest tak skonstruowany, iż jego wartość rośnie w momencie zmożonej aktywności podażowej na opcjach call SPX (sell to open) przy jednoczesnym zwiększonym popycie na opcjach put (out the money – znacznie poniżej obecnej wartości SPX) i znikomym popycie na opcjach call. Im bardziej euforyczne ruchy po stronie popytu na put, tym bardziej dynamiczny wzrost indeksu SKEW.
Dynamika wzrostu wartości indeksu SKEW jest zależna od ceny wykonania opcji put, które są tematem euforycznych zakupów. Im dalszy strike opcji (deep out the money) tym wyższy odczyt indeksu SKEW. Euforyczny zakup opcji put (deep out the money) niekoniecznie zawsze jest dobrym rozwiązaniem i może wskazywać na duży błąd w strategii zabezpieczającej. Zakup opcji put bliżej aktualnej wartości SPX będzie powodować brak wzrostu indeksu SKEW.
Wartość indeksu SKEW będzie spadać w przypadku większego popytu na call i zakupie opcji put bliżej aktualnej wartości SPX. Gdy rynek SPX spada dochodzi do wystrzału na indeksie VIX, co jest naturalne. Od czasu do czasu spadkowi SPX oraz wzrostowi VIX towarzyszy spadek wartości indeksu SKEW.
Określane jest to przeze mnie pułapką na misie. Taki układ mówi, iż giełdowe byki dokonały idealnego hedge i liczą na wzrost wartości indeksu SPX w kolejnych 21 sesjach – co przejawia się kupnem opcji call. Jak zostało wspomniane na początku, popyt na opcjach winduje zmienność implikowaną. Im wyższy odczyt VIX przy spadku SKEW oraz spadku indeksu SPX, tym większy popyt na opcjach call i oczekiwania uczestników rynku, co do ruchu w górę.
Powyższe tłumaczy dlaczego indeks SKEW jest na niskim poziomie a indeks SPX spada.
Indeks SKEW i VIX w tej chwili maluje jeden obraz: Uczestnicy rynku opcyjnego SPX wyceniają wzrosty w ciągu 21 sesji, przy jednoczesnym idealnym zabezpieczeniu swoich portfeli na wypadek jakiegoś zdarzenia, które spowodowałoby aktywację dużych pozycji krótkich.
Co za tym idzie, nadchodzące sesje mogą przynieść relatywnie mocne i dynamiczne swingi w górę na SPX. Oczywiście nie oznacza to z automatu, iż od razu po starcie rynku terminowego w USA za kilka godzin, rynek będzie jedynie szedł w górę.
Na stronie spekulant.com.pl obowiązują pewne określone zasady, z którymi należy zapoznać się TUTAJ. Przestrzeganie ich jest dobrowolne, ale konieczne w przypadku korzystania ze strony.
Handel na zlewarowanych produktach ETF/ETN jest nieodpowiedni dla osób bez wdrożonego zarządzania ryzykiem/kapitałem i w konsekwencji obarczony jest ryzykiem wystąpienia bankructwa.
Handel na kontraktach terminowych i zlewarowanych CFD indeksowych jest nieodpowiedni dla osób bez racjonalnego zarządzania kapitałem i ryzykiem. Mogą wystąpić ponadprzeciętne straty.
Na zlewarowanych CFD rekomendowana wielkość pozycji: 0.1 lota na każde zdeponowane 10 000 zł.