Półtora roku wolności na Forex ?

Półtora roku wolności na Forex ?

przez -
11 11251
Udostępnij na:

W ostatnich dniach pojawiło się sporo artykułów odnośnie „banu” Forex w Belgii, który przez wiele portalów finansowych został dość dziwnie zinterpretowany. Głównie rozchodziło się o użycie w ustawie sformułowań „marketing/distribution to” oraz OTC (over-the-counter). Nie będę tutaj wchodzić w szczegóły techniczne, ale każdy kto jest na rynku od kilku lat i zgłębia wiedzę na temat Forex będzie znać podstawowe różnice pomiędzy OTC – typowy market making, STP, ECN, DMA, MTF itd. Także biorąc pod uwagę regulacje podjęte przez belgijski nadzór finansowy , Forex nie jest zbanowany w Belgii w ogóle. Po łapach dostają agresywni market makerzy wciskający kity przez telefon swoim potencjalnym klientom. Ta ustawa głównie uderza w szeroko pojęte reklamowanie instrumentów pochodnych, nie tylko tych, gdzie handel odbywa się over-the-counter. Jest to jeden z lepszych kroków jaki został podjęty w ostatnim czasie w Europie i warto by KNF zastanowił się, czy tego typu regulacje również wprowadzić w Polsce.

Szczerze powiedziawszy jestem zdziwiony „niewiedzą” niektórych dziennikarzy finansowych publikujących rewelacje typu „banowanie Forex w Belgii”. Jest to oczywiście totalny bullshit medialny. Ale jak to kiedyś wspomniałem, media finansowe są od tego, aby siały panikę, lub po prostu używając odpowiednich słów ściągały do siebie czytelników. Przychody z reklam itd. są na pierwszym miejscu. Zasobność naszych portfeli i to co z nim robimy jest w głębokim poważaniu każdego dziennikarza finansowego/ekonomicznego.

Weźmy np. taki tytuł European Markets Down Ahead of Fed Minutes – bez komentarza..

Niemniej jednak temat Belgii jest drugorzędny o tym co chcę opisać. Do lipca 2017 roku każdy kraj członkowski UE ma obowiązek wprowadzić regulacje MiFID II, które będą obowiązywać od początku 2018 roku – pierwotnie od początku 2017. Mifid II, czyli druga edycja dyrektywy unijnej regulującej kwestię świadczenia usług finansowych w krajach członkowskich.

O co chodzi ?

Mówiąc bardzo oględnie i z punktu widzenia typowego Kowalskiego. Brokerzy, którzy są zarejestrowani i podlegają nadzorowi w innym kraju niż kraj UE, będą mieć ban na Europę jeśli nie będą spełniać regulacji MiFID II. Czyli jeżeli mamy konto u brokera zarejestrowanego na Filipinach, w Australii, czy nawet w Rosji, może się zdarzyć sytuacja, iż dostaniemy bana jeżeli broker nie będzie dopasowany do regulacji naszego nadzoru finansowego oraz nadzoru europejskiego. Chodzi po prostu o to, że na poziomie lokalnym są różnice w nadzorze i może się okazać, iż dla takiego Pepperstone z Australii może być nieopłacalne dopasowanie się do regulacji w Niemczech, Polsce, czy Rumunii, jeśli broker zdecydowałby się na świadczenie usług dla obywateli tych krajów.

Natomiast najciekawszym aspektem w wdrażaniu MiFID II będzie kwestia brytyjska. Jeżeli Wlk. Brytania opuści Unię Europejską i MiFID II zostanie w niezmienionej formie, brytyjscy brokerzy tacy jak np. LMAX mogą mieć nie lada problem z działalnością na kontynencie. LMAX z racji tego, że działa w modelu MTF na Forex nie ma najmniejszego problemu by dostarczał swój serwis w Belgii. Z resztą tyczy się to każdego innego brokera innego niż typowy market maker, który handluje crossami walutowymi na regulowanym/zorganizowanym rynku dla par walutowych. Przeważnie to będzie rynek MTF, lub niektóre odmiany ECN, Cross Networków. Dodatkowo Wielu innych brytyjskich brokerów, którzy namiętnie i dość agresywnie wydzwaniają do klientów w PL i naciągają ich na wszelakie „lukratywne inwestycje” zostaną z pewnością odcięci od koryta… np. taki GKFX wobec, którego w Polsce toczy się wiele postępowań w prokuraturach.

Oczywiście regulacje uderzają również w rodzimych brokerów, ale bardziej chodzi tutaj o kwestie techniczne. Czyli każdy broker będzie zobowiązany do nagrywania rozmów telefonicznych, co znacznie ułatwi dochodzenie swoich praw przed sądem i wiele innych regulacji.

Dziwi natomiast fakt, iż decydentom na poziomie europejskim zajęło tyle lat, aby przejrzeć na oczy. Osobiście jestem zwolennikiem zdecydowanie radykalnych rozwiązań jeśli chodzi o Forex. Być może wynika to z faktu, iż byłem świadkiem zbyt wielu tragedii ludzkich, których podłoże leżało na rynku Forex. Należy jednak pamiętać, że Forex to nie tylko crossy walutowe.

Więcej na:
The Practical Implications of MiFID II
The Practical Implications of MiFID II: Third Country Firms

11
Dodaj komentarz

Dodaj zdjęcia
 
 
 
 
 
Dodaj video
 
 
 
 
 
Dodaj inne pliki
 
 
 
 
 
6 Comment threads
5 Thread replies
0 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
8 Comment authors
  Subscribe  
najnowszy najstarszy
Powiadom o
Pul

Bo ja w grubych L…

JIN

może acz kolwiek to zależy jak na to patrzyć. Choć może to być coś nowego, to zazwyczaj indeksy wcześniej reagują. Obecnie jeśli chodzi o daxa to moim zdaniem jest poprostu niezdecydowanie czy lecimy w dół czy up. Ogólnie to czy aby są mocne fundamenty by dax szedł do góry? Lepsze dane dla strefy euro to dobra wiadomość dla eurusd ale czy dla giełdy? Poczekaj na otwarcie do jutra i zobaczysz co będzie. Może spadać ale gdzieś w granicach 10100 jest wspracie.

Pul

Thx

Marzena

Dziękuję za rzetelność !

Krystian W.

Dzięki za wpis. Brakowało mi jakiegoś rzetelnego artykułu na ten temat. Comparic wprowadza w błąd, a na TJS nikt oprócz Ciebie tego nie zauważył. Widzę też, że opuściłeś TJS. Szkoda, bo czuję, że właśnie skończyły się tam prawdziwie merytoryczne komentarze. Jeszcze raz wielkie dzięki.

Szymon

Ma Pan absolutną rację w tym co napisał odnośnie zakazu forex w Belgii. Można to również znaleźć w rozporządzeniu FSMA „It does not apply to derivatives that are admitted to trading on a regulated market or on a multilateral trading facility. ” Regulowane systemy obrotu (multilateral trading facility) dla rynku forex to prężnie rozwijająca się gałąź.

Pawmax

Super artykuł sporo mi to wyjaśniło

Darek5

Witam Wszystkich