S&P 500 – krajobraz po burzy
No to poszło. Za nami jeden z tych czterech dni w roku, gdzie uczestnicy rynku terminowego wychodzą z pozycji, księgują zysk/stratę i ewentualnie przechodzą na kolejną 3-miesięczną serię. Z racji tego, że nie można zawierać nowych transakcji, a jedynie wychodzić ze starych pozycji na rynku mogą dziać się cuda, manipulacje cenami, wszelkiego rodzaju anomalie cenowe.
Jedną z tych anomalii po piątkowej sesji był odczyt indeksu SKEW, który w ujęciu tygodniowym zamknął się na najwyższym w historii poziomie 154.34 punktów.
Biorąc modelowe założenia CBOE, rynek opcyjny S&P 500 wycenia prawdopodobieństwo ruchu wynoszącego 2-krotność standardowego odchylenia na 19.88% oraz 3.32% prawdopodobieństwa wystąpienia ruchu równego 3-krotności standardowego odchylenia.
Co dla 30-dniowego standardowego odchylenia dla indeksu S&P 500 jest obecnie odpowiednikiem ruchu o 60 i 90 punktów. Index SKEW nie wskazuje kierunku w jakim podąży rynek, określa tylko i wyłącznie prawdopodobieństwo na podstawie wyceny opcji przez large speculators (instytucji, pro traderów z dużym portfelem). Jednakże biorąc pod uwagę panujący trend wzrostowy, nie będzie niczym szczególnym wyjście w górę o kolejne 60-90 punktów. Natomiast strach pojawi się w przypadku wystąpienia takiego ruchu w dół, co w ostateczności może wywołać 37.9% straty dla pozycji zlewarowanych 1:10.
Wysoki odczyt SKEW oraz niski odczyt VIX mówi. „Hej, mamy stabilny trend wzrostowy, ale może pojawić się ostre bujnięcie na rynku i chwilowa podwyższona zmienność”
VXV:VIX
Nowy tydzień podobnie jak poprzedni rozpocznie się bez sygnału z proporcji 90-dniowej zmienności implikowanej do 30-dniowej.
Winszując zasadzie handlu z trendem „kupuj wysoko, sprzedawaj jeszcze wyżej”, nie będzie zaskoczeniem iż obecnie pozycja długa zgodna z trendem jest dla osób o mocnych nerwach i rozsądnie podchodzących do handlu.
Oczywiście mogę spróbować z mean reversion, czyli wejście w L powyżej 2377 na max ruch o 16.90 pkt w górę i przekręcenie się na S w ramach mean reversion, gdy ruch przekroczy 16.90 pkt. Oczekiwania rynkowe co do zmienności w tej chwili to 0.71% dziennie. Jednak jest to jedyne 16.90 pkt, nie to że kręcę nosem, ale wolę zgarnąć te 60 bez względu na kierunek, czyli „kupuj wysoko, sprzedawaj jeszcze wyżej” lub po prostu jebutto.
Podobne założenia mógłbym wykorzystać dla mean reversion w górę. Jednak muszę mieć na uwadze fakt, iż w tej chwili na interwale dziennym pojawiło się negatywne momentum, które jeśli zostanie wykorzystane, powrót do ceny średniej odbędzie się ze znacznie niższych poziomów.
W portfelu cały czas pozycja krótka z SL na poziomie 2394.
Z poradnika budowania zyskownych strategii spekulacyjnych z omawianych modeli trendu i konsolidacji, USDJPY zdaje się być idealnym kandydatem na modela. Pozycje ze średnich 113.17 przestawione na zysk, więc niech się dzieje boska, czary mary, hokus pokus i inne cuda.