Rajd na jenie i irracjonalności retaili
Generalnie sytuacja na rynkach od wczoraj nie uległa zmianie, jednak zwracam uwagę na kilka innych aspektów pominiętych w ostatnim wpisie. Generalnie analizując obecną sytuację patrzę pod kątem wydarzeń z lutego 2018, kiedy to armagedon na rynku doprowadził do bankructwa wielu retaili i instytucjonalnych.
Hedgowanie nie ulega zmianie, portfele zabezpieczone, godziwy zysk utrzymany także w przypadku wystąpienia jakiegoś nieoczekiwanego zdarzenia portfele akcyjne wychodzą obronną ręką. Oczywiście tutaj mowa o instytucjonalnych i bardziej rozgarniętych retailach.
Retaile w swojej euforii sięgają już niemalże stratosfery.
Na kontraktach fangowych brak nowych kupujących i ostatnie wzrosty jakoś szczególnie nie zachęciły ludków do zakupów.
Potencjalny rajd na jenie, może być również wskazówką do wystąpienia czegoś nadzwyczajnego, ale tutaj muszę jeszcze trochę poczekać, by być pewnym rajdu. Niemniej jednak bacznie obserwuję zachowanie japońskiej waluty.
Na DAX Futures bez zmian. Handel w obrębie formacji bez sygnałów zakupowych na H1.
W ujęciu dziennym sytuacja również bez zmian – handel w obrębie strefy cen uśrednionych 50-SMA.
Skład portfela nie ulega zmianie.
Za 20 minut początek rynku terminowego w Europie, który może być bardzo ciekawy dla mnie.
Dawid, czy dzisiejsze zamknięcie DAXa powoduje zmianę trendu na wzrostowy i neguje spadek tego indeksu w średnim terminie?