The main event

Drodzy Państwo, niestety stało się to, co było nieuniknione i wisiało w powietrzu od dłuższego czasu. Osoby, które nie handlują na rynkach, a czytają tę stronę – podobno są tacy – nie zrozumieją. Nie pozostaje nic innego jak przytulić się, tak abyśmy wszyscy umarli razem patrząc sobie głęboko w oczy i odmawiając zdrowaśki. O to mamy najgorszy grudzień….

Środowy @Parkietcom pic.twitter.com/5yErPBXYU8

— Andrzej Stec (@stec_andrzej) 18 grudnia 2018

Serio? I po co to całe pitolenie o „Kup i trzymaj” na początku roku….

I jeszcze ten wymowny wykres z zaznaczonym grudniem na drugim miejscu. Media mają doszczętnie opanowaną technikę manipulacji nagłówkami. Z chęcią pójdę do swojego ulubionego sklepu jak go tylko otworzą za 2 godziny i kupię „Parkiet”, coby zobaczyć jak tam redaktor Maestro zarządził.

Pewnie zaczęło się od tego…. bo widziałem „inflow” z elektronicznego parkietu

Miesiąc się jeszcze nie skończył, na razie mamy najgorszy grudzień w powojennej historii pic.twitter.com/hasyjNZ1dO

— Opoka TFI (@Opoka_TFI) 17 grudnia 2018

Rozumiecie, najgorszy w powojennej historii… Na pocieszenie mogę dodać, że nie jest to najgorszy grudzień od upadku Bizancjum. Grudzień z najwyższej półki, trzecioklasista nie sięgnie.

Niemniej jednak udało się „Parkietowi” kupić mnie krzykliwym nagłówkiem. Gdyby napisali „Spadki w połowie grudnia, ale do końca roku jeszcze dużo czasu” albo coś w stylu „S&P 500 od początku roku traci -5%” pewnie bym nie zerknął.

Jestem ciekaw, co oni tam nawypisywali. W tymże niewyraźnym „trailerze” dostrzegłem słowa klucze „CNBC” i „co prawda” – więc nastawiam się na artykuł petardę. Jak już jest CNBC, to nie ma chuja we wsi – 100% prawdziwy tekst.

Prawdę powiedziawszy, gdybyśmy pasywnie zainwestowali pewną sumę na początku roku, w grudniu nasz wynik rzeczywiście nie byłby na plusie, ale nie byłby najgorszy od czasu kryzysu.

Więcej stracilibyśmy, gdybyśmy uskutecznili podobną strategię chociażby w 2002 r.

Z resztą sami zobaczcie ile byście stracili na buy and hold – oczywiście grudzień jeszcze się nie skończył, więc wynik może być gorszy lub lepszy. A patrząc na to, że SPX wali swingami po 1% w ciągu kilkudziesięciu minut to…. wszystko jest tu możliwe.

Ale nie oszukujmy się, kto inwestuje na rok czasu. Gdybym zainwestował w S&P 500 po wielkim krachu z 1929 r. i trzymał do 17.12.2018 miałbym dzisiaj już grubo ponad 100 lat i ponad 21000 procent zysku z trzymania S&P 500. Myślę, że 7% w tę czy tamtą latałoby mi koło nosa.

No chyba, że chodzi o ten kryzys z 2008 r. wtedy to jedynie +231.30% + dywidendy – prowizje – inflacja – podatek

Trochę polecę teraz curve fittingiem – nie wiem kiedy zakończył się wielki kryzys, w którym momencie został odwołany.

ps. z mniej ważnych wydarzeń dzisiejszego dnia to decyzja w sprawie stóp procentowych w USA. Czy FED sprawi, że grudzień będzie najlepszym miesiącem w powojennej historii? Przekonamy się 28 grudnia.

Na ten czas, ani VIX, ani SKEW nie sygnalizują, aby Amerykanie obawiali się dzisiejsze sesji. Także mogą być wzięci z zaskoczenia lub pojawi się istna euforia jakiej świat nie widział od czasu narodzenia pewnego osobnika….

Dla przypomnienia nagłówki „Parkietu” z czasów hossy tysiąclecia… Mają rozmach…

„Dywergencja zwiastunem kryzysu”
„Warren Buffet: kolejny kryzys nieunikniony”
„JP Morgan: Kolejny kryzys w 2020”
„Czy Polska zbankrutuje podczas kolejnego kryzysu?”
„Anatomia kryzysu walutowego”
„Nie da się wyeliminować kolejnych kryzysów”
„Dziesięć lat od globalnego kryzysu. Refleksje dla inwestora”
„Kiedy i skąd przyjdzie kolejny globalny kryzys”
„Najdłuższa korekta od globalnego kryzysu”
„Bankowcy obawiają się kryzysu”
„Końca kryzysu nie widać”
„Kryzys przyjdzie szybciej, niż wielu myśli”
„Kryzys sprzed dekady wciąż wpływa na politykę”
„Włoski kryzys. Czy jakieś negatywne skutki mogą odczuć klienci funduszy”
„Kryzys zmierza do Johannesburga”
„Turecki kryzys wciąż rzuca cień na rynki”
„Kryzys w Turcji to tylko początek większego trendu?”
„Kryzys turecki trzęsie rynkami”
„Kryzys tylko zmienił swój charakter”
„Lekcje z kryzysu tureckiego”
„Po Lehmanie będą kolejne kryzysy”